Polski Teatr w Wilnie

XL Tyskie Spotkania Teatralne

XL Tyskie Spotkania Teatralne

2013-04-25

W dniach 12-17 kwietnia 2013 r. w Teatrze Małym w Tychach miały miejsce XL Tyskie Spotkania Teatralne, w których wziął udział również Polski Teatr w Wilnie. Teatr zaprezentował swoje najnowsze przedstawienie "Pułapki miłości", które zostało wyreżyserowane przez autorkę sztuki, krakowską dramatopisarkę i reżysera Inkę Dowlasz.


Zamieszczamy recenzję z przedstawienia, która ukazała się w gazetce festiwalu (Nr. 2, 15.04.2013 r.).


Z tak daleka - tacy bliscy.

„Pułapki miłości"
Teatru Polskiego w Wilnie

„Pułapki miłości" to tragikomedia z przestrogą dla nieuważnych zakochanych, przekazana w lekki, humorystyczny sposób przez Inkę Dowlasz. Teatr Polski w Wilnie bardzo prosto i bezpretensjonalnie przedstawił skomplikowa­ną historię rozterek miłosnych.

Przede wszystkim trzeba podkreślić fakt, że jest to teatr polonijny, dbający o pięk­ną polszczyznę. Nie szuka niekonwencjonalnych sztuk, ale wzoruje się na klasyce. Od wielu lat jest stałym gościem Tyskich Spotkań Teatralnych

Spektakl to opowieść o bohaterach nie dostrzegających takiej wartości, jaką jest bliskość drugiej osoby i dawanie jej cząstki siebie, ale chcących za wszelką cenę być w centrum uwagi partnera.

Robert (Mieczysław Dwilewicz) po dwudziestu latach małżeństwa zdradza żonę z młodą, piękną Aleksandrą (Inesa Starkowska), która jest artystką.

Dziewczyna wpatrzona i zakochana w pewnym siebie, jednak przechodzą­cym kryzys wieku średniego Robercie, nie dostrzega zalotów swojego gospodarza Rudolfa. Marta (Danuta Sosnowska), żona Roberta od dawna podejrzewa, że mąż ma kochankę. Załamana i rozgoryczona, podczas nieobecności męża niszczy rękopis książki, nad którym niespełniony Robert tak długo pracował.

Bardzo ważną rolę odgrywają tutaj bohaterki drugoplanowe.

Justyna (Bożena Simonawicziute) niepełnosprawna siostra Roberta - poetka , chcąca pokazać przez wiersze swój ból i chęć postrzegania jej jako w pełni wartościowej osoby, oraz sąsiadka Marty i Roberta (Renata Szymanel), która doskonale obrazuje, jakie trzeba ponieść konsekwencje, kiedy jest się zbyt dumnym w miłości.

Bezkompromisowym i najbarwniejszym ak­centem sztuki jest postać babci Rudolfa, w którą fenomenalnie wcieliła się Da­nuta Sielicka, pokazując beztroski świat starszej pani wyczekującej zawsze o tej samej porze, na swojego księcia Bogusława. Rola ta - podobnie jak cała sztuka - chwyciła za serce tłumnie zgromadzoną publiczność.

Monika Czekalska


Prezentujemy kilka słów od jednej z aktorek Teatru Polskiego w Wilnie Danuty Sosnowskiej:

„ Udział w TST stał się dla nas już tradycją, bez której nie wyobrażamy sobie naszej działalności. Te spotkania, przede wszystkim, są podsumowaniem naszej pracy oraz zapoznanie się z pracą kolegów z innych zespołów. W tym roku przed­stawimy widzom sztukę Inki Dowlasz „ Pułapki Miłości", której historia jest stara jak świat, lecz nadal aktualna: miłość, zdra­da, przebaczenie, odnalezienie siebie. Prawie każdy z nas przeżył w swoim życiu podobne sytuacje, a oglądając przedsta­wienie, będzie mógł, spojrzeć na to ze strony. Może to kogoś czegoś nauczy, komuś pomoże przetrwać i zrozumieć siebie i swego bliźniego. Spodziewamy się miłej, jak zawsze atmosfery i przyjemnych wrażeń."


FESTIWALOWY HYDE PARK

Teatr Polski w Wilnie „Pułapki Miłości"

„Pułapki Miłości" były świetne, a wręcz wyśmienite, powaliły mnie humorem i tekstami. Z wyrazami szacunku i uznania dla babci i reszty zespołu

Spektakl bardzo wzruszający i aktualny do życiowych doświadczeń

Podoba mi się. Pobudza do myślenia. Aktorzy Teatru z Wilna cudownie zachowali przedwojenną, polską wymowę i intonację. Nadało to bardzo szczególny wymiar artystyczny wzbogacając niezwykle wrażenie spektaklu. Brawo!

Pułapki miłości zawsze są jak Ameryka, inni już odkryli, a my jeszcze nie.